"Nie mamy aż tyle czasu, żeby ciągle zajmować się przeszłością"
Bert Hellinger
W idealnym świecie, wszystko to co przeżyliśmy pozostałoby za nami. Jednak niestety w świecie rzeczywistym jest zupełnie inaczej. Historia nas kształtuje, po przodkach dziedziczymy o wiele więcej niż nam się wydaje.
W spadku możemy dostać nie tylko piękne niebieskie oczy czy mieszkanie, ale także strach, traumę, niepewność tworzenia, rodowe historie, które niesiemy przez pokolenia jak wielką, ciężką, nieświadomą walizkę.
Wracając znowu do świata idealnego, wspaniale byłoby dostać tę walizkę pełną jak najpiękniejszych rzeczy. Niechby tam była wiara w siebie, miłość, odwaga, spokój i sama akceptacja i zaufanie do świata. Problem w tym, że idealny świat nie istnieje i każdy z nas, absolutnie każdy, dostaje również w spadku coś, czego wcale nie chce.
Te wszystkie rodowe dziedzictwa, prezenty od osób, których być może wcale nie znaliśmy, ale znali ich nasi rodzice , dziadkowie, wpływają na naszą przyszłość. To dzięki nim albo także przez nie, jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Dostajemy bagaż, którego nie da się w całości odrzucić, tak jak nie da się wymazać swojej historii.
Nie da się wymazać, ale to wcale nie oznacza, że nie można z tym niczego zrobić.
W internecie krążył kiedyś pewien satyryczny obrazek: na wielkiej, pustej widowni siedziały dwie osoby, a nad sceną widniał napis; "Coroczny zjazd osób, mających szczęśliwe dzieciństwo". Tak niestety wygląda nie tylko satyra: tak wygląda życie.
Powszechność przemocy, także tej werbalnej, manipulacji, nałogów, które wpływają na relacje, trudnych doświadczeń - to właśnie obraz tego, jak wygląda rzeczywistość.
W każdej rodzinie są trudne, często niewygodne, latami ukrywane historie: wykluczeń, samobójstw, zdrad, przestępstw, chorób psychicznych czy innych tragicznych wydarzeń.
Ktoś uciekł, ktoś został, a nie powinien, ktoś kogoś obwiniał, były pretensje i żal.
Ale ŻYCIE, to prawdziwe życie toczy się jednak TERAZ. I przeszłość tego nie zmienia. To dlatego trzeba któregoś dnia powiedzieć dosyć.
IDĘ DALEJ. Nie mogę tu tkwić, bo zmarnuję swoje życie, a to najcenniejsze co mam do stracenia.
Na szczęście są metody pozwalające usunąć negatywne rodowe przekazy, wszystkie negatywne emocje i całą pamięć komórkową obciążającą nasze Istoty. Mam na to setki dowodów z mojego życia, z historii mojej rodziny i z życia wielu moich Klientów, którzy przytłoczeni dziedziczonym bagażem, odzyskali spokój i zdrowie.
Przeszłość nas puści, jeśli będziemy z szacunkiem o niej pamiętać i podejmiemy świadomą decyzję i chęć przetransformowania wszystkich trudności, rozświetlenia ich i zrobienia z nich narzędzi rozwoju.
Zapraszam Wszystkich do tej cudownej podróży, wystarczy tylko się odważyć.
Wykorzystano fragmenty książki "Życie jest piękne" Małgorzaty Dawid
留言